Ogłoszenia duszpasterskie – Niedzieli Zmartwychwstania – 12.04.2020

1.Jutro Poniedziałek w oktawie Wielkanocy. Msze Święte jak w każdą niedzielę o godzinie 7.30, 9.15 i 11.00. Nie ma Mszy o godzinie 15.30. Postarajmy się w naszych domach i rodzinach utrzymać świąteczny charakter całej paschalnej oktawy – do przyszłej niedzieli włącznie. Przywróćmy w naszych rodzinach wielkanocne pozdrowienie Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał! i w dniach oktawy się nim pozdrawiajmy. W dniach oktawy bowiem będziemy śpiewać hymn uwielbienia Chwała na wysokości Bogu, a w Modlitwie Eucharystycznej usłyszymy, że „obchodzimy święty dzień Zmartwychwstania naszego Pana Jezusa Chrystusa”. Z racji oktawy w najbliższy piątek nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych.

2. Pragnę podziękować wszystkim za przygotowanie naszego kościoła do przeżywania tych najważniejszych świąt chrześcijańskich: za jego posprzątanie, przygotowanie dekoracji i liturgii na czas Triduum Paschalnego. Chociaż mieliśmy ograniczoną możliwość uczestnictwa we Mszach Świętych, dziękuję za łączność duchową w naszych Rodzinach i wspólne przeżywanie tych wydarzeń Paschy. Niech Wam wszystkim dobry Bóg wynagrodzi obfitością swojej łaski.

3. W przyszłą niedzielę będziemy obchodzić niedzielę Miłosierdzia Bożego i rozpoczniemy Tydzień Miłosierdzia. Msze Święte w Niedzielę Miłosierdzia o godzinie 7.30, 9.15 i 11.00. Nie ma Mszy Świętej o godzinie 15.30.

4. W tygodniu Msze Święte o godzinie 18.00. Oczywiście wszystkie Msze Święte Świąteczne i w dni powszednie, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów, z limitem 5 osób.

5. Dziękujemy za sprzątanie Kościoła tym osobom, które to uczyniły w minionym tygodniu, a na sobotę na godzinę 8.00 zapraszamy mieszkańców z ulicy Osiedlowej, numery 97, 103, 105.


Ewangelia – na Niedzielę Niedzielę Zmartwychwstania

Ewangelia według Świętego Jana

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono. Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.

Refleksja nad Słowem Bożym

I oto mamy Wielkanoc – Święto nad świętami. Jak powiedział Ojciec święty, w nich wypełnia się historia człowieka. Trzeba przyznać, że trudne to święta. Przeżywamy Święta Życia w czasach pandemii i śmierci . Bo oto tej nocy ziemia zadrżała, skały pękały, zerwane pieczęcie, odwalony kamień, pouciekali strażnicy, słońce wzeszło i oczom wielu świadkom objawił się pusty grób. Wstrząśnięte kobiety mówią, że widziały anioła, który powiedział, że Jezus zmartwychwstał. Ale czy dać im wiarę? Nadzieje mieszają się z wątpieniem, pewność z niepokojem. Wszyscy zadają sobie to samo pytanie: Dlaczego grób jest pusty? Co na to świadkowie?

Najpierw żołnierze – strażnicy. Mówią, że niczego nie pamiętają. Nic nie widzieli. Wiedzą, że Jezusa nie ma w grobie. Otrzymali pieniądze, aby kłamać. Ratują własną skórę przy pomocy kłamstwa: „Gdyśmy spali, uczniowie wykradli ciało Jezusa”.

Maria Magdalena. Ona już wczesnym rankiem była u grobu. Kochała Jezusa na swój sposób. On nie pozwolił jej ukamienować. Przebaczył jej słabość. Takich momentów się nie zapomina. Dziś pisałaby do Knessetu, aby przyznano Jezusowi medal sprawiedliwego wśród narodów. Wdzięczność swoją okazała w domu Szymona, gdzie cennym olejkiem namaściła głowę Mistrza, a włosami otarła Jego nogi. Tylko miłość mogła ją przyprowadzić wczesnym rankiem. Tak stała się pierwszym świadkiem pustego grobu. Przerażona pobiegła do Piotra i Jana. Nie dała za wygraną i wróciła tam, do ogrodu, na miejsce grobu. Jej miłość płakała. Oczy zapłakane nie poznały Pana. Myślała, że to ogrodnik. Oczekiwała Tego, który przebaczył jej grzechy, któremu namaściła nogi i głowę olejkiem. To był on, ale zmartwychwstały. Nie mogła Go rozpoznać, bo nikt jeszcze nie widział człowieka, który zmartwychwstał. Zmieniła się postać, ale nie zmienił się głos. Poznała Go po głosie, gdy zawołał ją po imieniu.

Następny świadek, to Szymon Piotr, pierwszy Apostoł. Na wieść o pustym grobie bez wahania pobiegł do ogrodu, gdzie był Chrystus pochowany. Wszedł i zobaczył tylko płótna i chustę, która była na głowie Jezusa. A potem, gdy Piotr przybył do domu centuriona w Cezarei uroczyście oświadczył: „My jesteśmy świadkami wszystkiego, co zdziałał w ziemi żydowskiej i w Jerozolimie. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił ukazać się nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków”.

Obok Piotra wiarygodnym świadkiem był Jan apostoł, najmłodszy uczeń Chrystusa. Teologowie mówią, że nie wszedł pierwszy do grobu, bo nie chciał uprzedzić Piotra, który był ustanowiony pierwszym w gronie apostołów. Inni przypuszczają, że bał się wejść pierwszy. Jedno jest pewne, co sam mówi o sobie, że ujrzał i uwierzył. Św. Jan, patrzył oczyma czystego, młodego serca. On znał rytm bicia serca Chrystusa, gdyż podczas wieczerzy czwartkowej trzymał głowę na Jego piersi. On Pana nie opuścił nawet pod krzyżem. Miał oczy, serce i duszę pełną Chrystusa. Jemu powierzył swoją Matkę. Wystarczyły mu chusty by uwierzyć.

Oto biblijni świadkowie Zmartwychwstania. Wiarygodni świadkowie. Bo oni nie tylko widzieli pusty grób, ale Chrystusa zmartwychwstałego. Z Nim rozmawiali, razem spożywali posiłek, dotykali Jego przemienionego ciała.

A dziś my, stajemy przed pustym grobem, stajemy z otwartą księgą Ewangelii. Po raz kolejny wsłuchujemy się w tę niezwykłą wiadomość, jaka obiegła Jerozolimę i przez wieki dalej dociera do najdalszych zakątków świata. Dotarła i do nas. Czy my sobie uświadamiamy, co ta wiadomość oznacza?

Człowiek przez całe dzieje nie usłyszał wspanialszej nowiny od tej, jaką dzisiaj kościół głosi. Śmierć została pokonana. Szatan zwyciężony. Chrystus zmartwychwstał. Krzyż i zmartwychwstanie otwiera przed nami nieznaną dotąd perspektywę, cel naszych dążeń i nadziei. Tu chodzi o pełnię życia pochodzącego od Boga. Jest to życie tak nowe i zdumiewające, że aż trudne do udźwignięcia przez naszą wyobraźnię. „Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy go miłują” – zaświadczył Apostoł Jan, jeden ze świadków zmartwychwstania. Czy to do nas dociera? Myśmy powinni dzień i noc nie przestawać dziękować Bogu za tak niezwykły prezent. Dla każdego, kto trwa z Chrystusem, nie straszna śmierć, epidemia, bo od tamtej Wielkiej Nocy przyszłość należy do Chrystusa i tych, którzy jemu bez reszty zawierzyli.

Nie bądźmy niemymi świadkami. Nie bądźmy podobni do żołnierzy strzegących grobu, którzy ten moment przespali, co więcej pod presją nacisków władzy poddali się kłamstwu upowszechniając fałszywą wersję.

Patrzmy na Marię Magdalenę, która nie wstydzi się łez pokuty, ale i łez radości, rozpowiadając tę wielką nowinę.

Patrzmy na wiarę Jana, któremu nie trzeba było więcej dowodów. Po prostu ujrzał i uwierzył.

Patrzmy na Piotra, pierwszego papieża, który po takim wydarzeniu już nie zaparł się swego Mistrza, ale wyznając trzykrotnie miłość potwierdził ją śmiercią męczeńską.

Od tej pory nie ma już lęku, obawy, zawiedzionych nadziei, ale jest pewność i ufna wiara, że cokolwiek człowieka spotka, to może być spokojny, bo z nim jest zmartwychwstały Chrystus.

Nie lękajmy się zatem bracia i siostry, nie bądźmy smutni, przygnębieni. Mamy najpoważniejszy powód do radości i ufnemu patrzeniu w przyszłość. Bo przyszłość należy właśnie do Chrystusa i wszystkich, którzy w Nim złożyli nadzieję.


Zapowiedzi przedmałżeńskie

Do Sakramentu małżeństwa przygotowują się: Dawid Jan Śliż, zamieszkały w Jaśle, ulica Kaczorowy, Parafia Matki Bożej Częstochowskiej i Elżbieta Teresa Penar, zamieszkała w Klimkówce, ulica Księdza Waisa, Parafia nasza.


Odeszli do wieczności


Spotkania grup duszpasterskich


Komunikaty


Intencje modlitewne na kwiecień

Ogólna:

Módlmy się, aby wszystkie osoby będące pod wpływem uzależnień otrzymały pomoc i były otoczone opieką.

Diecezjalna różańcowa:

O doświadczenie Zmartwychwstałego Pana w celebracji Mszy Świętej.