Uroczystości pogrzebowe śp. Ks. Prałata Kazimierza Pańczyszyn
W dniach 7-8 października 2021 r. w parafii Klimkówka odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Ks. Prałata Kazimierza Pańczyszyn, emerytowanego proboszcza parafii pw. św. Michała Archanioła w Klimkówce.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w czwartek, 7 października 2021 r., eksportą w kościele pw. św. Michała Archanioła w Klimkówce. Modlitwie przewodniczył Ks. dziekan Kazimierz Giera, natomiast homilię wygłosił Ks. Prałat Stanisław Czenczek, emeryt, sędzia Sądu Metropolitarnego w Przemyślu, kolega kursowy śp. Ks. Pańczyszyna. W wygłoszonej homilii kaznodzieja przywołał kilka swoich spotkań ze zmarłym kapłanem, które pokazywały, jakim był człowiekiem i kapłanem.
Pochówek emerytowanego proboszcza odbył się w piątek 8 października 2021 r. Uroczystości żałobne rozpoczęły się o godz. 12.15 modlitwą różańcową w intencji zmarłego kapłana. Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył arcybiskup Józef Michalik – senior Archidiecezji Przemyskiej. Homilię pogrzebową wygłosił ks. Emil Midura, kolega kursowy śp. Ks. Pańczyszyna.
W słowie wprowadzenia arcybiskup podkreślił, że śp. Ks. Prałat Kazimierz Pańczyszyn odchodzi na ostateczne spotkanie z Panem Bogiem w atmosferze modlitwy. Modlą się za niego biskupi i arcybiskupi, bardzo wiele ludzi obecnych i nieobecnych. Polecając go miłosierdziu Bożemu dziękujemy Panu Bogu za widzialne i niewidzialne dary i dobra, które przekazywał przez jego ręce.
W homilii pogrzebowej usłyszano następujące słowa: „Przybyliśmy po to, aby tutaj modlić się i uczestniczyć we mszy św. i aby okazać wdzięczność za zmarłego Ks. Prałata i aby prosić Pana Boga, aby wynagrodził mu wszystko dobro, które czynił w życiu. Nikt z nas nie żyje dla siebie i nie umiera dla siebie. Kiedy jesteśmy na pogrzebie przychodzą nam na myśl różne cytaty z Pisma Świętego, które mówią o wartości tego życia, ale i z drugiej strony o zmienności, o tym, że nasze życie nie kończy się, ale przechodzi w drugą fazę. Pan Bóg daje nam czas życia, aby go zagospodarować. Życie nie kończy się ze śmiercią, ale się zmienia. Przybyliśmy do świątyni, aby dziękować za 83 lata życia i za wszystkie łaski, którymi Pan Bóg obdarował zmarłego. Dziękujemy i prosimy, aby Bóg obdarzył go darami Nieba. Pan Bóg powołuje nas do jakieś roli i nie jest ważne, jaką rolę odgrywamy, ale jak ją odgrywamy i za to oceni nas Pan Bóg.” Następnie Ks. Emil Midura przybliżył życie śp. Prałata, które nie było łatwe: wojna, walka z kościołem, służba wojskowa. Żył nie dla siebie, ale dla Boga, służąc ludziom jako wikariusz w Słocinie, Desznicy, Zarszynie i Grodzisku Dolnym. W latach 1971-1988 był proboszczem parafii w Polanach. W roku 1988 został mianowany proboszczem w Klimkówce. Funkcję tę pełnił do czasu przejścia na emeryturę w 2008 r. Aby być dobrym kapłanem najpierw należy być dobrym człowiekiem i takim był śp. Ks. Kazimierz. Kończąc homilię Ks. E. Midura Przywołał słowa z Pisma Świetego (2 TM.4.7) W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości. Ufamy, że śp. Prałat bieg swojego życia ukończył szczęśliwie, że Pan Bóg obdarzy go wieńcem sprawiedliwości i przyjmie go do siebie – o to się modlimy.
Śp. Ks. Kazimierza żegnali kapłani, siostry zakonne, rodzina, przyjaciele, mieszkańcy Klimkówki, Polan, rodzinnego Krasiczyna, strażacy, przedstawiciele lokalnych organizacji, nauczyciele i młodzież tutejszej szkoły, samorządowcy.
W imieniu Rady Parafialnej, grup modlitewnych i całej wspólnoty parafialnej pożegnanie skierował Pan Marian Penar, członek Rady Parafialnej, który podziękował za wieloletnią posługę świadczoną w naszej Parafii. Nasza współpraca przyniosła wiele owoców duchowych i materialnych. śp. Ks. prałat zapisał się w naszych umysłach i sercach, jako dobry przewodnik duchowy, który z uśmiechem i życzliwością prowadził swoich parafian ku zbawieniu.
Wielebny księże, byłeś z nami 33 lata. Jako parafianie jesteśmy Ci wdzięczni za to wszystko co otrzymaliśmy z Twoich rąk – mówił sołtys wsi Pan Kazimierz Kielar.
W imieniu samorządu lokalnego słowa pożegnalne skierował Burmistrz Gminy Rymanów mówiąc: Ks. Prałat przez 20 lat był nie tylko duchownym przewodnikiem ale również doradcą w życiowych sprawach. Był mądrym i doświadczonym kapłanem otwartym na sprawy kościoła i który przetrwał nie tylko próbę czasu ale również zmieniające się epoki i systemy. Zawsze otwarty na sprawy ludzi, interesujący się życiem i chętny do niesienia pomocy. Zatroskany w sprawy kościoła i ojczyzny. Jego umiejętność słuchania, życzliwość, uśmiech i poczucie humoru zjednało mu wielu przyjaciół.
Tak zmarłego wspominała dyrektorka Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Klimkówce Pani Agnieszka Groblewska: osoba o pogodnym usposobieniu, swoją postawą pokazywał co jest w życiu ważne. Cieszył się autorytetem wśród uczniów i nauczycieli.
Zmarły był również bardzo ważną osobą dla swojej rodziny, która to żegnała go ze smutkiem ale i z dumą. Żegnając swojego brata i wujka przedstawiciel rodziny podziękował tym wszystkim, którzy wspomagali w życiu śp. Prałata, a szczególnie w ostatnich dniach jego życia.
W imieniu duszpasterzy z dekanatu Rymanów słowa pożegnania i podziękowania skierował Ks. Kazimierz Giera, dziekan i proboszcz parafii pw. Wszystkich Świętych w Iwoniczu, który wyraził wdzięczność Panu Bogu i Ks. Prałatowi za posługę duszpasterską, którą sprawował, kiedy był proboszczem i kiedy już przeszedł na emeryturę oraz za wszelkie dobro, którym promieniował na wszystkich kapłanów.
Na zakończenie uroczystości pogrzebowych w kościele, słowa pożegnania skierował obecny proboszcz parafii w Klimkówce, Ks. Bogdan Kielar. Cztery wspólnie spędzone lata były latami niezwykłych doświadczeń, bogactwem słowa i rad, za co serdecznie dziękuje. Na zakończenie przywołał słowa byłego sekretarza ONZ Dag Hammarskjöld „Kiedy się rodziłeś, wszyscy się cieszyli Ty jeden płakałeś. Żyj tak, aby kiedy będziesz na górze wszyscy płakali, a Ty jeden miał uśmiech na twarzy”. Tak żył Ks. prałat, tak odszedł i takim go zapamiętamy.
Spoczywaj w pokoju